OPIS: Nad brunatno czerwonymi hałdami gwizdał wiatr. Rachityczne rośliny, porastające zgruzowane w podłużne pryzmy odłamki skalne, chcąc uniknąć wyrwania z całych sił wciskały swe korzenie w najdrobniejsze szczeliny. Pomiędzy czerwonymi, odartymi z roślinności zboczami, na których niegdyś szumiał gęsty bór świerkowy, płynął brunatny potok, pokryty gęstą brudną pianą.
JĘZYK: polski
AUTOR: Maciej Szaleniec
Plik | Wielkość pliku | Pobrania |
---|---|---|
kopalnia Czerwony Smok | 232 KB | 960 |