OPIS: Las. Jedynym widokiem ukazującym się oczom młodego maga był wydający się nie mieć końca las. Zieleń ma w sobie jakiś spokój, udzielający się patrzącym nań, lecz Avin stawał się coraz bardziej rozdrażniony. Dzień był szary i niebo zasnuwały ciemne chmury, wyglądające jak stworzenia z sennego koszmaru pijanego artysty, zbliżające się do ziemi by zmiażdżyć wszystkich jej mieszkańców, którzy nie znaleźli jeszcze schronienia. Zapowiadało się na burze.
JĘZYK: polski
AUTOR: Bleyss
Plik | Wielkość pliku | Pobrania |
---|---|---|
Zbędna Śmierć | 100 KB | 717 |