Akt VI Scena II
[Ponownie dziedziniec zamkowy. Obok choinki stoją już pudła z dekoracjami, a Wilhelm z miną stratega obmyśla, gdzie je powiesić. Leszy zaś stoi obok i dłubie w nosie ewidentnie się nudząc.] [Leszy] Ej, Wilhelm… [Wilhelm] Nie przeszkadzaj mi teraz, myślę. [Leszy]